czwartek, 17 października 2019

V.I.P - film dla widzów o mocnych nerwach

Produkcja zdecydowanie dla publiki +18!

thenetnaija.com/videos/movies/6380-vip-2017-korean
Link do obejrzenia:
https://www.dramaqueen.pl/film/koreanski/v-i-p/

Reżyser: Park Hoon Jung

Rok: 2017

Czas trwania: 128 minut

Słowa klucze: koreański film, thriller, kryminał, morderstwa, brutalność, krew, przemoc, policja, śledztwo, tajemnica, zagadka, polityka

Nagrody: Fantastic Fest 2017 - nagroda dla najlepszego reżysera w gatunku thriller

Główni bohaterowie

Jang Dong Gun

kchatjjigae.com/2017/09/26/jang-dong-gun-returns/

jako Park Jae Hyuk




Kim Myung Min

mydramalist.com/people/556-kim-myung-min
jako Chae Yi Do




Park Hee Soon

mydramalist.com/people/2587-park-hee-soon


jako Ri Dae Bum





Lee Jong Suk

thejakartapost.com/life/2016/10/03/k-dramas-to-watch-for-fans-of-lee-jong-suk.html
jako Kim Gwang Il


Zarys fabularny

                   Film zaczyna się bardzo niepozornie. Poznajemy pierwszych bohaterów, ich sylwetki, imiona, stanowiska zawodowe. Od jednej sceny, która jest ukazana w sposób jak najbardziej artystyczny, zachwycający, rozpoczyna się nawarstwiające się piekło. Widzimy dziewczynę, uczennicę prawdopodobnie szkoły średniej, spacerującą wśród łan zbóż, kwiatów po polnej drodze. Atmosfera wycisza odbiorcę, wmawia spokój i piękno. W oddali pojawia się samochód. W środku siedzi trzech młodych mężczyzn, w tym Kim Gwang Il. Czyta książkę, wygląda na inteligenta o delikatnej cerze, wrażliwym usposobieniu. Wspólnie z towarzyszami zauważają uczennicę. Cięcie! 
                   Kim Gwang Il to syn wysoko postawionego urzędnika państwowego w Korei Północnej. Tam też rozpoczyna się cała akcja. Przedstawiony opis mężczyzny to tylko pozór. Owszem jest przebiegły, cwany ale przede wszystkim brutalny, zasługujący na miano psychopaty. Wspólnie ze swoim gangiem "poluje" na kobiety, które morduje i gwałci w przerażający sposób. Jesteśmy świadkami jego metod zabójstwa na tejże uczennicy, już w pierwszych kilkunastu minutach filmu. 
                    Przez to, że jest on synem V.I.P.a, sam jest traktowany jako osoba nie do ruszenia. Dlatego wiele przestępstw uchodzi mu bezkarnie. Jednak jeden z północnokoreańskich policjantów, Ri Dae Bum, nie może pogodzić się z tym faktem. Chociaż zwraca się z tym do swojego szefa, ten zakazuje jakichkolwiek działań wobec Gwang Il. 
                   Akcja filmu przenosi nas następnie do Korei Południowej, gdzie okazuje się przebywa morderca. Nie rezygnuje on ze swoich makabrycznych fantazji i pobudek. Zaczyna być człowiekiem niewygodnym także dla tutejszych mieszkańców i rządzących. W sprawy zaczynają się mieszać: kolejny policjant (o niekonwencjonalnych i niezbyt zgodnych z prawem metodach rozwiązywania spraw kryminalnych) Chae Yi Do oraz agent Służb Specjalnych Park Jae Hyuk, a także Interpol. 
                   Czynnikami wpływającymi na zmianę sytuacji są problemy polityczne, nierozerwalny związek Gwang Il z jego nietykalnym ojcem, samo zachowanie przestępcy. Czy świat faktycznie jest tak przerażającym miejscem? Czy V.I.P będzie nadal nieosiągalnym dla sprawiedliwości człowiekiem? Co siedzi w głowach ludzi o skłonnościach psychopatycznych? Faktycznie przestrzeganie prawa i kontrola nad nim są bezsensowne?

hollywoodreporter.com/news/warner-bross-korean-thriller-vip-sells-asia-1034221
wizardworld.com/wizard/korean-cop-drama-v-i-p-is-full-of-blood-and-testosterone-afi-fest-review
asianmoviepulse.com/2018/04/film-review-v-i-p-2017-by-park-hoon-jung/
goombastomp.com/fantastic-fest-2017-v-p-struggles-stand/

Własne spostrzeżenia

                  Ten film jest arcydziełem! Chociaż traktuje o bardzo mocnej tematyce seryjnych morderstw, bardzo brutalnych działań psychopaty, to przez tą adrenalinę trzymającą w ciągłym napięciu i historię w całości jest niesamowicie interesującym dziełem. Przyznam się szczerze, że pierwszym sygnałem i zachętą do obejrzenia był filmik na Youtube z urywkami przeróżnych scen V.I.Pa. Myśl była też taka, że prawdopodobnie obejrzałam najmocniejsze momenty, więc chyba nie ma sensu do tego wracać. Nie dawała mi jednak spokoju rola Lee Jong Suka. Obejrzałam całkiem sporo dram z jego udziałem i chociaż grał poważniejsze i odważniejsze charaktery, nigdy nie byłabym w stanie wyobrazić go sobie aż tak mrocznego.
                 Dobra ryzykuje! Pierwsze 20 minut było tak emocjonujących, ociekających krwią, przemocą i ściskające za gardło jak i serce, że stwierdziłam to film nie dla mnie. Wzięłam kilka głębszych wdechów i jestem teraz przeszczęśliwa, że nie zrezygnowałam. Reżyser idealnie wyczuł moment wytrzymałości emocjonalnej widza. Po tym właśnie czasie akcja zaczyna stopować, widoki zmasakrowanych ciał, pomieszczeń pochlapanych krwią zamieniają się w mieszkania głównych bohaterów, gabinety, posterunek policji etc. Zaczyna rozwijać się esencja całej tej historii. 
                Ten film to nie schematyczna rzeź. To kopalnia arcygenialnych aktorów i wciągającej intrygi. Każda postać została odegrana perfekcyjnie. Nie byłam w stanie oderwać wzroku od monitora. Ponad dwie godziny zleciały mi w mgnieniu oka. Fantastyczne jest to, że gdy już nam się wydaje, że sprawiedliwość jest jak zawsze górą, dobro zwyciężą pod każdym względem, dostajemy mocnego kopniaka w mózg. Historia nagle toczy się swoim rytmem, w którym sami tracimy orientację, gdzie wylądujemy, gdzie skończy nasz psychopata. 
                 Stopniowo poznajemy Gwang Il, dowiadujemy się również, choć pokrótce, o historiach pozostałych bohaterów. Sam morderca w ciągu 128 minut mówi bardzo niewiele. Jednakże jego mimika, zachowanie mówią same za siebie i to właśnie te elementy grają główne role. Film ujęty jest bardzo realistycznie. Moim zdaniem zostały zachowane wszelkie ramy świata rzeczywistego. Nie jest cukierkowo, ale nie jest także pesymistycznie. Stonowane kolory, półmrok, konkretne dialogi dosłownie wciągają do życia osób fikcyjnych. Emocje nie opadają przez ładne kilkadziesiąt minut po seansie. Te wszystkie zdarzenia nadal potrafią tołkować się w głowie. 
                 Czy znajdziemy jakieś pouczające motywy? Co nam da ten film oprócz porządnej dawki adrenaliny i okrucieństw? Otóż obraz ten pozwoli nam zrozumieć, że nie każdy psychopata objawia się szaleńczym śmiechem, głupotą i rządzą swoich namiętności. To może być równie dobrze ktoś, kto tego samego dnia popełnienia zbrodni, rozmawiała z nami, piła kawę, jadła obiad. Dodatkowo widzimy motyw świata wielobarwnego. Nie wszystko układa się zawsze po naszej myśli. Choć możemy być bohaterami, należy pamiętać, że jesteśmy także ludźmi i mamy swoje ograniczenia. Szczęśliwie jesteśmy utwierdzeni w tym, że zło faktycznie nie ma ostatniego zdania i sprawiedliwość, choćby okrężną drogą, oblepi swoimi mackami postać siejącą spustoszenie.

Plusy
+ niesamowita gra aktorska
+ idealne przejścia, charakteryzacja i scenografia
+ wyważony poziom wywoływanych emocji
+ niespodziewane zwroty akcji
+ poważne i konkretne dialogi
+ okazja do wyładowania swoich negatywnych emocji, zaznania adrenaliny, wkroczenia do mroczniejszego świata

Minusy
- film momentami bardzo okrutny i brutalny
- różne powiązania polityczne mogą wybić z wczucia się w historię
- film nie przeznaczony dla osób wrażliwych

Czy warto obejrzeć ten film? TAK
Czy będziesz się dobrze bawić? TAK
Czy szybko się znudzisz? NIE
Czy będziesz w stanie odczuwać to co bohaterowie? TAK
Czy zawiera on jakieś życiowe mądrości? TAK

Ogólna ocena: 10/10!!
                  

czwartek, 10 października 2019

I Am Reiko Shiratori! - kicz, żenada czy komedia ?

Lekka, słodka opowieść miłosna z masakryczną ilością zawirowań i przeszkód

animenewsnetwork.com/news/2016-04-02/live-action-shiratori-reiko-de-gozaimasu-film-trailer-reveal-theme-insert-songs/.100448
Link do obejrzenia:
https://www.viki.com/tv/35653c-i-am-reiko-shiratori-shiratori-reiko-de-gozaimasu

ReżyserMasayuki Suzuki, Hisao Ogura

Rok: 2016

Liczba odcinków: 10 (każdy trwający ok. 24 minut)

Słowa klucze: japońska drama, komedia, miłość, romans, biedni, bogaci, koszykówka, problemy życiowe

Główni bohaterowie:

Masaru Mizuno 
asianwiki.com/Masaru_Mizuno
jako Tetsuya Matsumoto




Mayuko Kawakita
dramawiki.pl/index.php?title=Kawakita_Mayuko
jako Reiko Shiratori



Zarys fabularny

               Japońska drama, zbudowana z bardzo krótkich odcinków, opowiada o historii kobiety i mężczyzny, którzy są w sobie zakochani. Jednak pomimo otwartości i odwagi ze strony Tetsuya, Reiko zachowuje się jak rozpieszczona panna, która z początku nie do końca wie czego tak naprawdę od chłopaka chce. 
              Dramę oglądałam dawno temu i przyznaję, że pod koniec potrafiłam co chwilę klikać "przewiń". Historia, jak praktycznie każda azjatycka drama, przedstawia problemy i nieszczęśliwą miłość między bogatą panną a biednych chłopcem. Przyjaźń ich trwała w najlepsze. Tetsuya, gdy w końcu odważył się przyznać co do swoich uczuć, został wyśmiany przez wiecznie brawurową i pewną siebie Reiko. 
               Dziewczyna nie do końca chyba przemyślała wtedy swoje zachowanie. Ostatecznie cała akcja rozpoczyna się od momentu, że Reiko wprowadza się do mieszkania niedaleko Tetsuya i różnymi siłami, raz ze szczęściem raz z porażką, próbuje go odzyskać i wyjaśnić, że ona również go polubiła. Jedynym dość poważnym problemem Reiko jest to, że bardzo często zwraca uwagę na opinię innych ludzi. Może uczynić wiele, ponieważ posiada majątek i dobrą reputację. Dodatkowo pochodzi z wpływowej rodziny. 
                W dramie wraz z rozwojem historii pojawia się mnóstwo przeróżnych postaci. Spotkamy tam bogatego wielbiciela Reiko, który pragnie ją poślubić, mimo iż ta usilnie go odpycha. Główna bohaterka już na samym początku będzie musiała zmierzyć się z potężną, bogatą i piękną rywalką, aby utrzymać swoją pozycję w świecie. Tetsuya okaże się również całkiem rozchwytywanym przystojniakiem. 
              Czy pomimo tak licznych przeszkód i zwrotów akcji Reiko i Tetsuya będą razem? Czy zwykłe codzienne problemy nadają się na podstawę serialowej historii? Czy nasi wrogowie mogą stać się naszymi przyjaciółmi? Jak wiele potrafimy wybaczyć ukochanej osobie?

whatsnewonnetflix.com/australia/623439/shiratori-reiko-de-gozaimasu-2016/season-1/episode-1/episode-1
https://images.app.goo.gl/MZePw4yRwPQx3bRj9
https://images.app.goo.gl/uu2jE4rj7aVUeygo8
Własne spostrzeżenia

             Ogólne wrażenia, jeśli postaram sobie przypomnieć w zarysie tą dramę, są jednak mierne. Zdecydowanie nie wróciłabym do tej historii. Aczkolwiek muszę przyznać, że początek całkiem szczerze mnie bawił i interesował. Nie nastawiałam się na coś ambitnego, chciałam zobaczyć jakąś komedie romantyczną, trochę uroczych i ciepłych scen. 
             Jeśli łapiesz japoński humor, myślę że ta drama mogłaby być dla Ciebie. W swojej romantycznej historii nie jest przesadzona. Nie mamy co chwilę scen pocałunków, nie słyszymy ciągle słodkich słówek i wzajemnego wzdychania do siebie. W każdym odcinku jest sporo żartów sytuacyjnych, poprowadzonych dialogów. Dzieło to nie jest aż tak na straconej pozycji. Po prostu niewiele wnosi do Twojego życia, ulatuje szybko z głowy. Na jesienne i zimowe wieczory w sam raz. 
            Oprócz różnych scen, przy których czułam zażenowanie i taki dyskomfort, przeszkadzało mi również to, że wiele sytuacji pojawiało się znikąd. Jest pewna akcja, kiedy to Tetsuya po setnej kłótni i nieporozumieniu ( tego było w sumie też od cholery ) z Reiko, nagle znajduje sobie uczennicę bodajże ze szkoły średniej. A raczej to ona znajduje jego, bo to ona się w nim pierwsza zakochuje i chce wykopać z jego życia Shiratori. Pierwsza myśl, kiedy ona się z nim zapoznała?! Jakim cudem nagle zamieszkali razem?! To w ogóle jest legalne w Japonii?! Niestety to nie jedyna taka scena, którą trzeba było przyjąć jako fakt dokonany, poznany praktycznie w zaawansowanym stadium rozwoju...

Plusy
+ całkiem przyjemny i dobry humor
+ wiele życiowych problemów, które przybliżają nas do bohaterów i ich rozterek emocjonalnych
+ może to nie jest górnolotne, ale kobiety spokojnie znajdą tam dla siebie przystojniaków do oglądania, a panowie piękne i urodziwe aktorki ;)
+ pomimo wielu dziwnych scen, gra aktorska i w ogóle wczucie się aktorów było bardzo dobre
+ dobry sposób na relaks

Minusy
- pomimo iż jest to produkcja z 2016 roku, niestety nie odczułam tego i miałam wrażenie po ukazanym obrazie, że dzieło to pochodzi zdecydowanie z dalszych lat

- wiele niezrozumiałych i wpędzających w stan zakłopotania scen
- ciągłe zwroty akcji, bardzo liczne przeszkody i niepowodzenia (jedne mniej drugie bardziej absurdalne) po dłuższym (ciągłym) oglądaniu zaczynają męczyć i dodają nutkę irytacji

Czy warto obejrzeć tę dramę ? OBOJĘTNIE
Czy będziesz się dobrze bawić ? RACZEJ TAK
Czy szybko się znudzisz ? Przy ciągłym oglądaniu TAK
Czy będziesz w stanie odczuwać to co bohaterowie ? TAK
Czy zawiera ona jakieś życiowe mądrości ? NIE

Ogólna ocena: 5/10

czwartek, 3 października 2019

High Society - czyli bogaci kontra biedacy

Miłość przekraczająca wszelkie granice

fimela.com/news-entertainment/read/2279624/saudara-tiri-kim-soo-hyun-isi-soundtrack-drama-high-society
Link do obejrzenia:

Reżyser: Choi Hyeong Hun

Rok: 2015

Liczba odcinków: 16 (każdy trwający prawie godzinę)

Słowa klucze: miłość, romans, biedni, bogaci, komedia romantyczna

Główni bohaterowie:

UEE
wiki.d-addicts.com/Uee
jako Jang Yoon Ha

Sung Joon
.soompi.com/article/1279815wpp/actor-sung-joon-quietly-enlists-military
jako Choi Joon Ki


Lim Ji Yeon
thefamouspeople.com/profiles/lim-ji-yeon-34426.php
jako Lee Ji Yi


Park Hyung Sik
mydramalist.com/people/3014-park-hyung-shik
jako Yoo Chang Soo


Zarys fabularny

        Jang Yoon Ha oraz Lee Ji Yi to bardzo dobre przyjaciółki. Pracują wspólnie w jednym z sieci marketów bardzo popularnych i dochodowych w Korei. Nie zajmują wygórowanych stanowisk. Obie znajdują się na stoisku takiego prezentera produktów spożywczych. Coś na zasadzie naszych polskich ekspedientek, które proponują kubeczek jogurtu na spróbowanie, kosteczkę szynki czy pierożka z wyszukanym nadzieniem, przy okazji zachęcając do jego zakupu. 
      Yoo Chang Soo przyjaźni się zaś z Choi Joon Kimem. Tutaj zarysowuje się jednak pewna granica. Mianowicie Joon Kim jest pracownikiem młodego dyrektora Chang Soo. Ostatni odpowiada za funkcjonowanie i egzystowanie rynkowe właśnie wspomnianego marketu. Sieć zaś należy do jego ojca. Chang Soo chcąc nie chcąc musi konkurować ze swoim starszym bratem o stanowisko przyszłego prezesa. Ma ogromne wsparcie w matce, choć ta mimo dobrego serca i matczynych odruchów ma mentalność osoby z wyższych sfer.
          Także Yoon Ha nie pochodzi ze zwykłej, zwyczajnie fizycznie pracującej rodziny. Ona również pochodzi z elity. Jednak stara się, aby najbliżsi nie wiedzieli o tym. Ukrywa to również przed swoją najlepszą przyjaciółką. Dziewczyna, jak to w większości koreańskich dram, przeciwstawia się wystawnemu i bogatemu życiu swojej rodziny. Oparcia w tym wyzwaniu może szukać jedynie u swojego starszego brata, który ma dziedziczyć fotel prezesa rodzinnej firmy kosmetycznej. 
            W takiej kolejności, w jakiej wstawiłam zdjęcia, takie właśnie tworzą się pary w dramie. Obie przechodzą wiele kryzysów. Chang Soo będzie musiał zmierzyć się z własnym bogatym światem oraz matką, aby utrzymać przy swoim boku Ji Yi, która jest biedna jak mysz kościelna. Zaś Joon Kim będzie chciał za wszelką cenę dorównać statusem swojej ukochanej kobiecie Yoon Ha, która kompletnie nie zważa na takie rzeczy. 
            Czy wszyscy dojdą do porozumienia? Czy obie pary będą miały szczęśliwe zakończenie? Która z kobiet przeżyje śmierć bliskiej im osoby? Który z mężczyzn okaże się cwanym lisem o zimnym sercu? 

coffeeandirony.com/2015/06/12/korean-drama-review-high-society-first-impressions/

channel-korea.com/k-drama-review-high-society/

channel-korea.com/k-drama-review-high-society/

Własne spostrzeżenia 

           Ogólne wrażenie mam dobre. Drama całkiem przyjemna, lekka, w gruncie rzeczy skupiona na relacjach głównych bohaterów. Wątki poboczne związane z działalnością rodzinnych firm, ciągłych intryg i problemów z tym związanych czy też sytuacje rodzinne, pozwalają zrozumieć sposób myślenia i przyczyny podejmowanych decyzji. Faktycznie, gdy dotarłam do połowy całej historii, czułam się delikatnie zmęczona. Ciągle nawarstwiające się kłopoty, powracające przegadane już wątki troszeczkę spowalniają tempo akcji. Nie miałam jednak odczucia przeciążenia psychicznego. Drama zawiera również mnóstwo sympatycznych i zabawnych scen. Zabawnych w dobrym słowa znaczeniu. Humor nie jest wymuszony, żarty są przyjemne i na miejscu. Jeśli jesteś w trakcie chandry jesiennej, bądź potrzebujesz czegoś lekkiego, zdroworozsądkowo romantycznego ta drama jest jak najbardziej dla Ciebie! 

Plusy
+ bardzo dobra gra aktorska
+ przystojni aktorzy (czego chcieć więcej :D)
+ aktorki o delikatnej dziewczęcej urodzie 
+ choć tematyka wydaje się być oklepana, drama wprowadza jednak nowe wątki i inne spojrzenie
+ dla koneserów seriali, które czegoś uczą (tak, ta drama też ma w sobie sporo życiowych porad)
+ piękne romantyczne sceny
+ tajemnice, które widz odkrywa wspólnie z głównymi bohaterami
+ jeśli jesteś osobą wrażliwą emocjonalnie, będziesz w stanie przeżywać to co twoi bohaterowie

Minusy
- delikatna naiwność Yoon Ha, że życie szaraczka jest takie proste i przyjemne, i lepsze od życia bogacza
- ciągłe wypominanie przez Ji Yi bogaczom ich wielkich pieniędzy, większych możliwości etc.
- mam wrażenie przynajmniej z początku, że Ji Yi wartościowała człowieka poprzez grubość jego portfela
- powtarzające się kwestie, które miały być już rozwiązane

Czy warto obejrzeć tę dramę ? TAK
Czy będziesz się dobrze bawić ? TAK
Czy szybko się znudzisz ? NIE
Czy będziesz w stanie odczuwać to co bohaterowie ? TAK
Czy zawiera ona jakieś życiowe mądrości ? TAK

Ogólna ocena: 9/10

poniedziałek, 30 września 2019


DZIEŃ DOBRY!

              Cześć wszystkim! Parę słów wprowadzających jeśli ktokolwiek chciałby wiedzieć, co ten blog może Ci zaoferować, co możesz tutaj znaleźć, czy tematyka wpasowuje się w Twoje gusta. 

               Otóż! W tym oto miejscu postaram się pozostawiać opinie, wrażenia, mini streszczenia, dodatkowe informacje na temat obejrzanych przeze mnie dram oraz w mniejszej ilości anime. 



               Jak zaznaczyłam na profilu, w króciutkim opisie bloga, nie jestem wykształcona pod tym względem, to jest nie ukończyłam żadnego magistra na kierunku kulturoznawstwo etc. Po prostu z własnej ciekawości i ostatecznej miłości zagłębiam się w świat Korei Południowej. Przez ich kulturę, świat, sposób bycia czuję się normalnie przyciągana jak magnes. 

               Zacznę od dram, które obejrzałam bardzo dawno temu. To będzie najtrudniejsza część, bo mimo wszystko chciałabym być szczera i rzetelna w swojej pracy. Wszystkie obejrzane przeze mnie dzieła postaram się podlinkować. 

              Mam ogromną nadzieję, że spotkam ludzi, którzy albo już stali się dramoholikami czy też animeholikami <3 Dzielmy się wspólnie opiniami, podpowiadajmy sobie kolejne tytuły! 

https://rateyourmusic.com/board_message?message_id=6311269

              Buźka kochani! Hwaiting! 
              Chodząca Drama